Obecnie głośno jest o ministrze Marcinie Kierwińskim. Wiele osób uważa, że był pijany podczas publicznego wystąpienia. Minister zaprzecza i zapowiada „prawne konsekwencje” wobec osób, które „stoją za szkalowaniem dobrego imienia” ministra.
Wczoraj podczas obchodów Dnia Strażaka szef MSWiA Marcin Kierwiński wygłosił przemówienie. Wiele osób uważa, że minister miał być wówczas pijany.
Internauci i media wskazują na przeciąganie i urywanie słów. Sprawa stała się niezwykle głośna.
Warto podkreślić, że filmiki z przemową ministra Kierwińskiego podawali przede wszystkim politycy PiS. Rzeczywiście Kierwiński brzmi na nich fatalnie.
– Jeżeli Marcin Kierwiński był pijany natychmiast dziś powinien zostać zdymisjonowany – napisał poseł Janusz Kowalski.
Jeżeli Marcin Kierwiński był pijany natychmiast dziś powinien zostać zdymisjonowany! pic.twitter.com/1vCkhdF2nW
— Janusz Kowalski 🇵🇱 (@JKowalski_posel) May 4, 2024
Z drugiej strony krótko po tym przemówieniu jest nagranie innej wypowiedzi, na której szef MSWiA brzmi już całkowicie normalnie.
– 1.5 h po porannym wystąpieniu. Proszę, aby PiS nie oceniał innych swoją miarą. Bez usterki nagłośnienia wszystko przebiega normalnie – napisał wiceminister obrony narodowej Cezary Tomczyk, udostępniając materiał z telewizji rządowej.
1.5 h po porannym wystąpieniu. Proszę, aby PiS nie oceniał innych swoją miarą. Bez usterki nagłośnienia wszystko przebiega normalnie. @MKierwinski pic.twitter.com/UrGc7OCcf8
— Cezary Tomczyk (@CTomczyk) May 4, 2024
Zdaniem samego Kierwińskiego, minister był trzeźwy i dobrze się czuł. Problemy ze zrozumieniem zaś wynikały z problemu technicznego.
– Był straszny pogłos na tych uroczystościach i coś zdarzyło się z mikrofonem – powiedział minister Kierwiński w rozmowie z Polsat News.
– Jeśli ktoś chce wykorzystywać problemy techniczne do swojej brudnej polityki, to sam sobie wystawia świadectwo – dodał.
Dziś minister zapowiedział stanowczo, że będzie podejmował kroki prawne za szkalowanie jest dobrego imienia.
– Osoby, które stały i stoją za szkalowaniem mojego dobrego imienia – poniosą prawne konsekwencje tych nienawistnych działań. O kolejnych krokach będę Państwa informował – zapowiedział po południu minister Marcin Kierwiński.
Osoby, które stały i stoją za szkalowaniem mojego dobrego imienia – poniosą prawne konsekwencje tych nienawistnych działań. O kolejnych krokach będę Państwa informował.
— Marcin Kierwiński (@MKierwinski) May 5, 2024
dj
gazeta.pl / polsatnews.pl / tymzyjesz.pl
fot. X / Cezary Tomczyk
