Ronald Koeman pałaszuje gluty Fot. X

Niderlandzki selekcjoner wyśmiał polską drużynę po meczu Polska-Holandia. Reszta świata natomiast wyśmiała jego, bo podczas meczu został przyłapany na czymś obrzydliwym.

Ronald Koeman zachował się bardzo brzydko po meczu Polska-Holandia. Selekcjoner Niderlandczyków zlekceważył polskiego trenera Michała Probierza i nawet do niego nie podszedł, jak nakazuje dobry zwyczaj.

Dodatkowo w wywiadach po meczu Koeman wypowiadał się bardzo lekceważąco o polskiej drużynie, twierdząc, że mogło być nawet 4:1. Zupełnie nie odzwierciedlają tego statystyki, które świadczą bardzo dobrze o polskiej grze (m.in. liczne celne ataki na bramkę).

– Graliśmy bardzo dobrze. Stworzyliśmy niewiarygodną liczbę szans bramkowych. Przez 60 minut graliśmy na bardzo wysokim poziomie – powiedział Koeman.

– Wówczas powinniśmy prowadzić już 4:1. To zwycięstwo jest więcej niż zasłużone – ocenił selekcjoner reprezentacji Holandii.

Najgłośniej jest jednak o szkoleniowcu Niderlandów z innego, dość obrzydliwego powodu. Otóż kamery w czasie meczu nagrały, jak selekcjoner pomarańczowych zjada… własne gluty. Dosłownie ładuje je sobie dłońmi do ust, a później jeszcze te dłonie oblizuje.

Na własną odpowiedzialność możecie sprawdzić to obrzydliwe nagranie:

SJ

X

Fot. X

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca! Jeśli się podobał, prosimy o udostępnienie go na Twoich mediach społecznościowych. Zachęcamy również do polubienia nas na Facebooku i Twitterze!

A jeśli chcesz jeszcze bardziej docenić naszą pracę, możesz postawić nam wirtualną kawę! Będziemy MEGA wdzięczni 🙂 Aby to zrobić, kliknij banner poniżej.

szkic zastrzeżony przez wydawcę tymzyjesz.pl

TUTAJ TEŻ SIĘ ZAREKLAMUJESZ! ALBO I NAD BANNEREM!

Redakcja TymŻyjesz.pl
Śledź nas!

By Redakcja TymŻyjesz.pl

Najlepsza redakcja w Układzie Słonecznym! Codziennie dostarczamy ciekawe i wartościowe treści. KONIECZNIE zaobserwuj nas na Facebooku oraz w X/Twitter! Jeśli podoba Ci się nasza praca - postaw nam kawę! https://buycoffee.to/tymzyjesz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *