fot. ilustracyjne / fot. pixabay

IMGW wydało ostrzeżenia meteorologiczne dla niemal całej Polski. W większości regionów obowiązują alerty II stopnia przed burzami. Miejscami może zerwać się wiatr o prędkości 100 km/h oraz spaść grad.

IMGW wydało ostrzeżenia I i II stopnia. Ostrzeżenia II stopnia przed upałem obowiązują w województwach lubuskim, wielkopolskim, łódzkim, opolskim, lubelskim, świętokrzyskim, mazowieckim, kujawsko-pomorskim, pomorskim, warmińsko-mazurskim oraz w podlaskim.

Ponadto ostrzeżenia wydano dla części województw: zachodniopomorskiego, dolnośląskiego, śląskiego, małopolskiego i podkarpackiego. W tych regionach temperatura w cieniu wyniesie 30-33 st. Celsjusza. Ostrzeżenia obowiązują do godz. 20.

Ostrzeżenia przed upałem I stopnia wydano dla części województw: zachodniopomorskiego, śląskiego, małopolskiego i podkarpackiego. Temperatura wyniesie 28-31 st C.

Poza upałami, trzeba być też gotowym na burze. IMGW wydało alerty II stopnia przed burzami dla województw: mazowieckiego (poza powiatem łosickim), pomorskiego, kujawsko-pomorskiego, łódzkiego, świętokrzyskiego, małopolskiego, podkarpackiego, śląskiego, opolskiego, dolnośląskiego, wielkopolskiego, lubelskiego i zachodniopomorskiego.

Alerty II stopnia dotyczą także części województw: podlaskiego, warmińsko-mazurskiego oraz lubelskiego. Ostrzeżenia, zależnie od regionu, obowiązują do godz. 10 lub 14 dzisiaj oraz do godz. 23 oraz północy w sobotę.

IMGW ostrzega, że w powyższych miejscach wystąpią burze. Miejscami towarzyszyć im będzie bardzo silny wiatr.

Opady wyniosą 30-50 litrów wody na metr kwadratowy. Wiatr w porywach osiągnie prędkość 80-90 km/h, zaś lokalnie do 100 km/h. Oprócz tego może spaść grad.

Wydano też ostrzeżenia I stopnia przed burzami. Dotyczą one części województw: warmińsko-mazurskiego, podlaskiego, mazowieckiego i lubelskiego.

W tych miejscach opady deszczu mogą wynieść do 33l/m2. Również może spaść grad.

Alerty I stopnia przed burzami obowiązują dziś od godz. 16 i godz. 2 jutro.

dj

tvn24.pl

fot. ilustracyjne / fot. pixabay

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca! Jeśli się podobał, prosimy o udostępnienie go na Twoich mediach społecznościowych. Zachęcamy również do polubienia nas na Facebooku i Twitterze!

A jeśli chcesz jeszcze bardziej docenić naszą pracę, możesz postawić nam wirtualną kawę! Będziemy MEGA wdzięczni 🙂 Aby to zrobić, kliknij banner poniżej.

szkic zastrzeżony przez wydawcę tymzyjesz.pl

TUTAJ TEŻ SIĘ ZAREKLAMUJESZ! ALBO I NAD BANNEREM!

Redakcja TymŻyjesz.pl
Śledź nas!

By Redakcja TymŻyjesz.pl

Najlepsza redakcja w Układzie Słonecznym! Codziennie dostarczamy ciekawe i wartościowe treści. KONIECZNIE zaobserwuj nas na Facebooku oraz w X/Twitter! Jeśli podoba Ci się nasza praca - postaw nam kawę! https://buycoffee.to/tymzyjesz

One thought on “Upały, ale i burze oraz porywisty wiatr. IMGW ostrzega”
  1. WAŻNIEJSZE EKSPOZYTURY RZĄDU ŚWIATOWEGO W POLSCE

    Jacek Karpowicz
    Warszawa, 1998

    INSTYTUT „TERTIO MILLENNIO ADVENIENTE”

    Ideowe korzenie tego mającego swą siedzibę w Krakowie Instytutu sięgają początku lat 60-tych.

    W 1963 roku pod patronatem ówczesnego księdza biskupa Karola Wojtyły, metropolity Krakowa zainicjowano istnienie pewnego kręgu osób odbywających regularne spotkania.

    Krąg stanowili intelektualiści i naukowcy, a nie byli to tylko mieszkańcy królewskiego grodu.

    Krakowskie spotkania odbywały się nieprzerwanie aż do pamiętnego konklawe, lecz nie był to kres owej inicjatywy.

    Jan Pawel II w znacznie poszerzonym, międzynarodowym gronie podtrzymuje swe kontakty ze światem, nazwijmy to intelektualistów. Miejscem tych cyklicznych spotkań jest letnia rezydencja papieska Castel Gandolfo.

    Nie będzie przesadą, gdy stwierdzimy, że uczestniczą w nich prominentni aktywiści „polskiej” i światowej masonerii.

    Tematyka obrad w Castel Gandolfo jest zróżnicowana.

    Nas w niniejszym zeszycie najbardziej interesują zagadnienia gospodarczego liberalizmu.

    W 1990 r. Jan Paweł II powołał 10-ciu światowych ekonomistów do dyskusji nad przemianami gospodarczymi w krajach Europy Wschodniej.

    Wiemy o tym od jednego z uczestników tego grona.

    W dniu 20.X.1991 r. TVP2 wyemitowała program p.t. „Sto pytań do…”, [którego] gościem był Jeffrey Sachs [p.z.], to od niego ta rewelacja.

    Osoba J. Sachsa źle się nam Polakom kojarzy.

    Jeszcze gorzej kojarzy sie boliwijskim górnikom.

    Ten „podkomendny” George’a Sorosa, a jednocześnie „szef” Leszka Balcerowicza i właściwy sprawca zniszczenia polskiego przemysłu i gospodarki, doprowadził swymi liberalnymi eksperymentami do rozstrzelania pracowników boliwijskich kopalń.

    Dlaczego takiego eksperta wybrał sobie “papież Jan Paweł 2”?

    Czy mamy odpowiedzieć na to pytanie innym, postawionym w „Gazecie Wyborczej” [16- 17.VIII.97 r.] piórem jej z-cy red. nacz. Ernesta Skalskiego [p.z.], który nie kryje swej radości i wydaje się pytać czysto retorycznie:

    „Czy Jan Paweł II jest liberałem?”.

    Papież wiele razy zabierał głos w obronie ubogich i krzywdzonych. Są to dla nas zawsze słowa krzepiące i dodające otuchy. Otucha ta jednak nie trwa zwykle długo.

    Rozwiewa ją zawsze jakiś niezrozumiały gest Jana Pawła II „głaszczącego” liberalizm.

    W 1991 r., w setną rocznicę encykliki Leona XIII „Rerum novarum” Jan Paweł II ogłasza swą „Centesimus annus„, niestety da się w niej dostrzec wpływ owych 10-ciu „wybitnych światowych ekonomistów”.

    Oto jakie zdanie można tam znaleźć: „Wolny rynek jest najbardziej skutecznym narzędziem wykorzystania zasobów i zaspokajania potrzeb…”

    Te słowa to rewolucja.

    Rewolucja Francuska, która do Kościoła wtargnęła przez Sobor Watykański II. To rewolucja, która przeczy prawom Boga, a nadaje prawa człowiekowi: słabemu, ułomnemu, upadającemu, buntowniczemu. Wydaje tego człowieka na pastwę Złego. Kościół „posoborowy” składa tej rewolucji głęboki pokłon.

    Przemawiając w 1995 r. do Zgromadzenia Ogólnego ONZ w Nowym Jorku Jan Paweł II nazwał Powszechną Deklarację Praw Człowieka jedną z najwznioślejszych wypowiedzi ludzkiego sumienia naszych czasów”. Podobnie wyraził się o niej w 1970 r. Paweł VI. Deklaracja ta została uchwalona w 1948 r. w Paryżu i jest wynikiem prac światowej masonerii, trwających od czasów Konferencji Wersalskiej. Prac, którym przewodniczył Wielki Wschód Francji. (Podajemy za: Leon de Poncins, „Freemasonery and the Vatican”.)

    Gdzie w tej sytuacji szukać ratunku? Skąd czerpać katolicką naukę? Przetrwamy to rzecz pewna, obiecał nam to przecież sam Zbawiciel. Ale Jezus Chrystus posługuje się także nami, nędznymi grzesznikami i to ON przemawia do nas przez 2000-letnią naukę i tradycję swego Kościoła, przy której „posoborowe” 30-lecie jest tylko nadętym monstrualnie balonem. W niej ratunek, upowszechnianie jej to nasz święty obowiązek.

    Przytoczymy w tym miejscu słowa, które są dla nas skołowanych modernistycznym nauczaniem, bezcennym łykiem źródlanej wody. Tak celnej charakterystyki rewolucji i jej ducha liberalizmu próżno dziś szukać w nauczaniu modernistów:

    „Jeżeli zrywając jej maskę, zapytasz [Rewolucję]: Kim jesteś? ona ci odpowie: nie jestem tym, czym sądzi się, iż jestem. Wielu ludzi mówi o mnie, ale nie wielu mnie zna. Nie jestem ani karbonaryzmem, ani zamieszkami, ani zmianą monarchii w republikę, ani zastąpieniem jednej dynastii inną, ani też tymczasowym zburzeniem porządku publicznego. Nie jestem rykiem jakobinów, ani szałem la Montagne, ani walką barykad, ani grabieniem, ani podpalaniem, ani prawem agrarnym, ani gilotyną ani topieniem.

    Nie jestem Maratem, ani Robespierr’em, ani Babeuf’em, Mazzini’m czy Kossuth’em. Ci ludzie to moi synowie, [ale] to nie Ja. Te rzeczy to moje dzieła, to nie Ja. Ci ludzie i te rzeczy to fakty przemijające, a Ja jestem stanem trwałym. Ja jestem nienawiścią wobec wszelkiego porządku, którego człowiek nie ustanowił, i którego nie jest królem i bogiem jednocześnie.

    Jestem proklamacją praw człowieka, która nie dba o prawa Boga.

    Jestem podstawą religijnego i społecznego państwa w oparciu o wolę człowieka, a nie o wolę Boga. Ja jestem zdetronizowanym Bogiem i człowiekiem na Jego miejsce. Dlatego noszę miano Rewolucja, to jest zburzenie…”
    (Bp. Gaume, „La Revolution Recherches historiques”, Lille.)

    Powszechny dziś „dialog” Kościoła „posoborowego” ze światem tj. z ideologią liberalizmu jest rewolucją.

    Rewolucja potrzebuje narzędzi. Jednym z takich wysoce precyzyjnych narzędzi jest właśnie Instytut „Tertio Millennio”.

    Jednym z „duchowych ojców” tej inicjatywy jest Michael Novak, Amerykanin pochodzenia czeskiego. Filozof, teolog, pisarz i publicysta ekonomiczny. Autor ponad 20-tu książek tłumaczonych na kilkanaście jezyków świata. Wykładowca polityki społecznej i wyznaniowej w American Enterprise Institute.

    Szef [1993 r.] Studiów Społecznych i Politycznych w Waszyngtonie. W latach 1981-82 przewodniczący – jako ambasador – delegacji USA w Genewskiej Komisji ds. Praw Człowieka. W 1986 r. uczestniczy w Konferencji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie. Pracownik amerykańskiej Komisji ds. Radia Międzynarodowego, która zarządzała „Radiem Wolna Europa” i „Radiem Liberty”. Po 1989 r., kiedy pewne aspekty konspiracji stały się niepotrzebne, powiedziano głośno to, co zresztą było wiadomym od dawna, że zarówno „Wolna Europa” jak i „Radio Liberty” były ekspozyturami amerykańskiego wywiadu.

    Rolę tego wywiadu w budowaniu „Nowego Światowego Ładu” doprawdy trudno przecenić.

    Toksyczny jad manicheizmu rozprzestrzeniany wśród katolików przez M. Novaka znalazł drogę do naszego kraju m.in. za pośrednictwem wydawnictwa „Polityka Polska”, należącego do Ruchu Młodej Polski A. Halla.

    Dzieło to kontynuuje obecnie założyciel i główny animator Instytutu „Tertio Millennio” o. Maciej Zięba, dominikanin, ur. w 1954 r., publicysta, uczestnik opozycji w latach 70-tych. Działacz „S”, sympatyk podziemnej „S”. Absolwent Wydziału Fizyki na Uniwersytecie Wrocławskim.

    Działacz wrocławskiego Klubu Inteligencji Katolickiej. W tym okresie uwikłany w pewną kryminalna aferę o charakterze obyczajowym. Służby wywiadowcze i organizacje masońskie – co w dzisiejszych czasach wychodzi na jedno – bardzo sobie cenią osoby, na które mają tego rodzaju „haka”. Gwarantuje to najczęściej ich pełną dyspozycyjność i posłuszeństwo.

    Być może jest tak i w przypadku o. Zięby. W 1981 r. wstępuje do Zakonu Dominikanów. W 1987 otrzymuje święcenia kapłańskie. Przez kilka lat pełni funkcję dyrektora wydawnictwa dominikańskiego „W drodze”. Wydaje w tym okresie książki, właśnie M. Novaka. Po interwencji Prymasa Kard. J. Glempa zostaje zdjęty z funkcji dyrektora. Jak napisał ks. Andrzej Luter [“Gazeta Wyborcza” 24-25.I.98 r.]:

    „O. Maciej Zieba położył ogromne zasługi w zbliżeniu liberalizmu i chrześcijaństwa,

    zarówno poprzez liczne publikacje książkowe i prasowe, jak i działalność wydawniczą w oficynie „W drodze”.

    O. Zięba jest bardzo częstym uczestnikiem spotkań w Castel Gandolfo, to z tych najwyższych kręgów otrzymał „szefostwo” Instytutu „Tertio Millennio”.

    Zaszczyty i splendor, jakie spływają na o. Ziębę nie pozostawiają najmniejszych wątpliwości co do jego masońskiej przynależności.

    W 1993 r. nominacja do Nagrody Kisiela, w Kapitule w większości wolnomularze. Uczestnictwo w Radzie Programowej „Studium Generale Europa”, w ciele, które ma doradzać biskupom polskim w kwestiach dotyczących integracji naszego kraju ze Wspólnotami Europejskimi.

    W składzie Rady idą o lepsze masoni i współpracownicy rozmaitych wywiadów, np. A. Olechowski, czy Wł. Bartoszewski. W końcu stycznia 1998 r. o. M. Zięba został nowym prowincjałem dominikanów.

    Przyjrzyjmy się teraz, jakie osoby te uczestniczą w działalności „Tertio Millennio” – będzie to interesujący przyczynek do zrozumienia mapy politycznej naszego kraju.

    – Strzembosz Adam prof. prawa karnego, I Prezes Sądu Najwyższego. Związany z Wielka Lożą Narodową Polski, Ryt „Szkocki”.

    – Piesiewicz Krzysztof, adwokat, scenarzysta, współpracownik zmarłego reżysera Krzysztofa Kieślowskiego. Uczestnik „Lożowych” rozmów, jakimi są w istocie telewizyjne programy „Rozmowy o Polsce”, prowadzone przez masona [WLNP] Andrzeja Urbańskiego.

    – Walendziak Wiesław, powiązany z Unią Wolności, członek AWS, „wychowanek” polityczny A. Halla, czł. RMP. Błyskotliwa kariera dziennikarska i polityczna. Szef Kancelarii Premiera Buzka.

    – Gronkiewicz-Waltz Hanna, „niezastąpiona” na tak newralgicznym stanowisku jak Prezes Narodowego Banku Polskiego. Uczestniczka heretyckiego ruchu „Odnowy w Duchu Świętym”, który stanowi w kościele przyczółek masonerii okultystycznej.

    – Zanussi Krzysztof, reżyser. Uczestnik okultystycznego kręgu w podwarszawskich Laskach, gdzie pod przykrywką katolickiego ośrodka dla ociemniałych działa jedna z ważniejszych central masońskich.

    To tu dożywała swych lat osławiona Luna Brystygierowa, „spec” od antykatolickiej roboty. To tu jej wybitny uczeń Adam Michnik pisał swój „Kościół, Lewica, Dialog”.

    – Wnuk-Lipiński Edmund, socjolog. Specjalista od socjotechniki.

    – Rokita Jan Maria ur. 18.IV.1959 r., prawnik, polityk. Błyskotliwa kariera. Wysokie stanowiska państwowe. Związany z UW, obecnie AWS.

    – Wołek Tomasz, dziennikarz, red. nacz. „Życia”. Specjalista od politycznych prowokacji, pracujący na odcinku rosyjskim. Patrz: A. Hall.

    – Szostek Andrzej, ks. filozof, Katolicki Uniwersytet Lubelski.

    oraz Zimoń Damian,

    Abp, Nycz Kazimierz,

    bp, Życiński Józef,

    bp., Pieronek Tadeusz,

    bp, szczególnie umiłowani przez Jana Pawła II „wybitni” biskupi polscy.

    A także:

    – Mazowiecki Tadeusz, Niesiołowski Stefan, Naimski Piotr, Olechowski Andrzej, Kulesza Michał, Zieliński Michał, Palka Grzegorz, Gilowska Zyta, Komorowski Bronisław, Legutko Ryszard, Roszkowski Wojciech, Dziewanowski Kazimierz i inni.

    W przeglądzie naszym pominęliśmy lub tylko wspomnieliśmy inne ważne centra wojującego liberalizmu jak Instytut Badań nad Gospodarką Rynkową, czy Centrum Adama Smitha, będziemy do nich wracać.

    Intencją naszą było poczynając od Grupy Windsor i jej międzynarodowych powiązań, pokazać sięgającą Watykanu pajęczynę destrukcji.

    Kwestię roli, jaką w tym wszystkim odgrywa Jan Paweł II pozostawmy otwartą.

    Tuż przed oddaniem niniejszego zeszytu do drukarni otrzymaliśmy interesujący materiał znakomicie podkreślający nasze wywody. Zamieszczamy go zatem. Swą aktualnością i „zachodnim” pochodzeniem doda on, mamy nadzieję, wartości naszej pracy. Artykuł pochodzi z włoskiej „La Stampa” [3.XII.97 r.] i jest pióra pana Pierluigi Battista, nosi zaś tytuł:
    ANARCHOKAPITALISCI – CO WSPÓLNEGO MA VON HAYEK Z BAKUNINEM

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *