Mike „Madman” Marcum, mieszkaniec Stanberry w stanie Missouri w Stanach Zjednoczonych, w latach 90. próbował zbudować wehikuł czasu. Gdy mu się to rzekomo udało, rozpłynął się w powietrzu i do dziś go nie odnaleziono.
Marcum był 21-letni studentem kierunku związanego z elektrycznością. „Madman” miał jedną obsesję – pragnął zbudować wehikuł czasu.
21-latek miał pomysł na to, jak taka maszyna miałaby działać. Nie wiedział tylko, skąd wziąć zasilanie o wystarczająco dużej mocy.
Aby osiągnąć swój cel student ukradł 6 transformatorów o wartości ponad 300 funtów ze stacji generującej prąd St. Joseph Light and Power w King City, Missouri.
Doprowadził tym samym do blackoutu w kilku lokalnych blokach. Jego uczynek szybko został odkryty i uznano go winnym kradzieży transformatorów.
29 stycznia 1995 roku został aresztowany przez szeryfa hrabstwa Gentry, Eugene’a Lupfera. Bo wyjściu z więzienia chłopak zorganizował zbiórkę na budowę swojego wynalazku.
W 1996 roku chłopak powiedział w wywiadzie, że jest już bliski ukończenia swojego wehikułu czasu.
W 1997 roku „Madman” niespodziewanie zniknął. Do tej pory nie został odnaleziony. Ciekawostką jest jednak, że w kontekście tej sprawy często wspomina się o tajemniczych zwłokach odnalezionych w latach 30. XX na plaży w Kalifornii. Zwłoki były zmiażdżone przez dziwną metalową rurę i znaleziono przy nich przedmiot, który miał przypominać telefon komórkowy.
SJ
innemedium.pl
Fot. YouTube
- Kosmici NIE ISTNIEJĄ, za to mamy kontakt z PODRÓŻNIKAMI W CZASIE? Astronauta ESA nie ma wątpliwości! - 30/06/2024
- Wybory we Francji. Znamy wyniki exit poll. Marine Le Pen ma powody do świętowania - 30/06/2024
- Jak to się stało? Chińczycy PRZYPADKIEM odpalili rakietę kosmiczną! Doszło do KATASTROFY! (WIDEO) - 30/06/2024