Mięso.

Weganie zażądali od sąsiadów zamykania okien podczas gotowania w domu mięsa. Teraz dyskutuje o tym niemal cały kraj.

Sprawa miała miejsce w mieście Perth w Australii. Wegańska rodzina, spożywająca wyłącznie produkty roślinne, wysłała odręcznie napisany list do swoich sąsiadów. Podobno zapach mięsa przyprawiał ich o mdłości. Napisali, by ich żądanie potraktować „poważnie”, bo to „ważne przesłanie”.

Mięsożercy podeszli do tematu nieco mniej poważnie i list udostępnili w internecie. Okazało się, że Australijczycy nie są aż tak „postępowi”, jak życzyłaby sobie skarżąca wegańska rodzina. Ich list stał się sławny w całym kraju, a ludzie chętnie go komentują.

Dominują opinie, że każdy powinien mieć prawo gotować w domu, co chce. Sarkastycznie proponowano też zorganizowanie sąsiedzkiego grilla na znak odwetu czy postawienie w ogródku wędzarni. Część osób uważała jednak, że nie stałoby się nic złego, gdyby mięsożercy zamknęli okno na czas gotowania.

Niektórzy zauważają, że choć żądania wegan są na razie przede wszystkim obiektem drwin, to wiele innych zakazów kiedyś także było obiektem drwin, a dziś są już powszechne. Wskazano np. na palących papierosy, których zepchnięto niemal do „podziemia”. Wielu obawia się, że w niedalekiej przyszłości chociażby grille w sąsiedztwie będą zakazane. Pytanie, czy świat zmierza kierunku, by i gotowanie steka we własnej kuchni było „przestępstwem”.

JW
Źródło: The Independent
Fot. Cindie Hansen/Unsplash

szkic zastrzeżony przez wydawcę kontrrewolucja.net

Redakcja TymŻyjesz.pl
Śledź nas!

By Redakcja TymŻyjesz.pl

Najlepsza redakcja w Układzie Słonecznym! Codziennie dostarczamy ciekawe i wartościowe treści. KONIECZNIE zaobserwuj nas na Facebooku oraz w X/Twitter!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *