Janusz Zalewski.

Nie żyje znany polski hotelarz Janusz Zalewski. 65-letni mężczyzna zmarł w wyniku tragicznego zdarzenia za granicą. Szczegóły wypadku nie zostały podane.

O śmierci Janusza Zalewskiego poinformował „Kurier Szczeciński”, który przekazał, że mężczyzna zmarł „w wyniku tragicznego zdarzenia za granicą” w poniedziałek 29 maja.

Nie podano jednak szczegółów zdarzenia. Z kolei portal gazeta.pl, powołując się na Joannę Kramarczuk, z którą Zalewski współpracował przy pomocy domom dziecka i akcji „Moje Marzenie”, przekazał, że mężczyzna przez kilka dni przebywał w śpiączce.

„Pan Janusz miał przed kilkoma dniami wypadek za granicą, był w śpiączce, a dziś odszedł do grona Aniołów…” – napisała Kramarczuk na Facebooku.

Kim był Janusz Zalewski?

Jak przypomina „Kurier Szczeciński”, Zalewski „zaczynał wiele lat temu jako szef kuchni w pogorzelickim ośrodku wypoczynkowym fabryki pończoch z Aleksandrowa Łódzkiego, którego stał się potem właścicielem”.

65-latek był właścicielem kompleksów wypoczynkowych Sandra Spa w Pogorzelicy i Karpaczu oraz hotelu Zalewski w Mrzeżynie. Ten ostatni obiekt został otwarty w 2020 roku.

Kondolencje po śmierci Janusza Zalewskiego

Kondolencje po śmierci Zalewskiego złożył burmistrz Trzebiatowa, Józef Domański. „Z wielkim bólem serca przyjąłem wiadomość o śmierci pana Janusza Zalewskiego. Człowieka, który był tak bardzo zaangażowany w sprawy naszej społeczności. Pomimo tak wielu obowiązków zawodowych potrafił znaleźć czas, aby wspierać działania prowadzone na terenie naszej Gminy. Zawsze mogliśmy liczyć na jego pomoc. Z wielkim smutkiem pragnę złożyć, pogrążonej w żałobie rodzinie, najszczersze kondolencje” – napisał na Facebooku.

Hotelarza wspomina także poseł Koalicji Obywatelskiej, Artur Łącki. „Bardzo smutna wiadomość. Zmarł Janusz Zalewski. Dobry człowiek, kolega, świetny biznesmen. Nigdy nie miał „parcia na szkło”. Pomagał zawsze dyskretnie. Niejedno wydarzenie na Wybrzeżu Rewalskim nie odbyłoby się, gdyby nie on. Miał wielkie serce i hojną rekę dla sportu. Konsekwentnie udowadniał, że nad morze można zapraszać turystów również zimą. Nasza gmina, lokalna społeczność zawdzięcza mu naprawdę wiele” – napisał.

„Jeszcze niedawno rozmawialiśmy o tym, jak przetrwać ten trudny dla Polski i turystycznego biznesu czas. Wielka szkoda, że odszedł tak wcześnie. Pogrążonej w smutku Rodzinie składam najszczersze wyrazy współczucia (*)” – dodał.

πr

gazeta.pl/24kurier.pl

foto: Facebook: Artur Łącki – polityk

szkic zastrzeżony przez wydawcę kontrrewolucja.net

Redakcja TymŻyjesz.pl
Śledź nas!

By Redakcja TymŻyjesz.pl

Najlepsza redakcja w Układzie Słonecznym! Codziennie dostarczamy ciekawe i wartościowe treści. KONIECZNIE zaobserwuj nas na Facebooku oraz w X/Twitter!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *