Robert Bąkiewicz z ruchu narodowego zaapelował o utworzenie „rządu Obrony Polskiej Niepodległości”. Współtworzyć mieliby go posłowie PiS wraz z PSL i Konfederacją. Partie te mają w nowym Sejmie mają 244 posłów.

Wciąż nie jest pewne, kto i z kim utworzy rząd. Choć najwięcej głosów zdobył PiS, to demokratyczna opozycja przedstawiana jest jako prawdopodobna opcja rządząca.

Nadal jednak nie ma konkretów, a formacje milczą na temat ewentualnych sojuszów. W tym kontekście pojawił się apel związanego z ruchem narodowym Roberta Bąkiewicza, kandydata PiS do Sejmu, któremu w wyborach się nie powiodło.

Narodowiec wezwał do utworzenia „rządu Obrony Polskiej Niepodległości”. Tworzyć by go miały PiS, PSL i Konfederacja. Ugrupowania te mają w nowym Sejmie odpowiednio 194, 32 i 18 posłów. Razem daje to 248 posłów, czyli większość.

Według Bąkiewicza, taki rząd miałby zapewnić „przetrwanie suwerennego państwa polskiego”. Mający poparcie Zbigniewa Ziobry niedoszły poseł zaatakował też premiera Mateusza Morawieckiego.

– Powołanie rządu Obrony Polskiej Niepodległości jest warunkiem przetrwania suwerennego państwa polskiego. W przeciwnym razie staniemy się państwem mandatowym zarządzanym przez Berlin za pośrednictwem Brukseli. Oznacza to, że Polska stanie się tylko atrapą państwa, pozbawiając Polaków wolności stanowienia o sobie, to proces przemieniania naszego narodu w społeczność niewolników – napisał w serwisie X Robert Bąkiewicz.

Jak dodał, taka sytuacja to „egzystencjalne zagrożenie przyszłości naszego narodu”.

– Dlatego dziś musimy stanąć do obrony naszej państwowości i jej niepodległości. Władza Tuska to zagrożenie naszej przyszłości. Dlatego trzeba powołać rząd, który skutecznie przeciwstawi się procesom likwidacji państw narodowych, w UE w tym państwa polskiego. Specjalna odpowiedzialność za powołanie tego rządu spoczywa na @pisorgpl ,@KONFEDERACJA_ i @nowePSL, czyli ugrupowaniach odwołujących się do polskiego patriotyzmu – przekonywał Bąkiewicz.

– Żadne partykularne interesy i partyjne animozje nie usprawiedliwiają uchylenia się od tego narodowego obowiązku.  Celem tego rządu nie może być realizacja partyjnych interesów, ale obrona suwerenności państwa polskiego. Dlatego wzywam, aby PIS zrezygnował z własnego kandydata na stanowisko premiera rządu, bo to roszczenie utrudni, jeśli nie uniemożliwi powołanie takiego rządu – kontynuował przedstawiciel polskiego ruchu narodowego.

– Tym bardziej że polityka premiera Mateusza Morawieckiego przyczyniła się do znacznego ograniczenia polskiej niepodległości. Upór PISu przy kandydaturze Morawieckiego może uniemożliwić powołanie rządu Obrony Polskiej Niepodległości. Na czele rządu powinien stanąć polityk niepowiązany partyjnie na przykład prof. Tomasza Grosse z UW czy były marszałek Marek Jurek – zaproponował sprzymierzeniec Zbigniewa Ziobry.

– Propozycja obsadzenia stanowiska premiera przez PIS byłaby przekreśleniem szans powołania takiego rządu do skutecznej obrony polskiej suwerenności. Natomiast rezygnacja z tego postulatu przez PIS znacznie ułatwiłaby konstrukcję takiego rządu – kontynuował polityk.

– Powołanie takiego rządu jest sprawdzianem nie tylko patriotyzmu Konfederacji czy PSLu, ale także PISu. Interesy partyjne muszą ustąpić naczelnemu interesowi Rzeczpospolitej  – Obrony Naszej Niepodległości – przekonywał Robert Bąkiewicz, kandydat z list PiS w ostatnich wyborach parlamentarnych.

dj

X / tymzyjesz.pl

fot. ilustracyjne/fot. YT/Telewizja Republika

szkic zastrzeżony przez wydawcę kontrrewolucja.net

Redakcja TymŻyjesz.pl
Śledź nas!

By Redakcja TymŻyjesz.pl

Najlepsza redakcja w Układzie Słonecznym! Codziennie dostarczamy ciekawe i wartościowe treści. KONIECZNIE zaobserwuj nas na Facebooku oraz w X/Twitter!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *