Igor Girkin alias Striełkow, to były pułkownik FSB, który ww 2014 wraz ze swoim pułkiem jako jeden z pierwszych wjechał do Ukrainy. Przez pewien czas pełnił ważne stanowiska na okupowanych terenach. Teraz jednak atakuje Kreml i Władimira Putina.
Pułkownik Girkin zwrócił się w bardzo ostrych słowach do prezydenta Federacji Rosyjskiej Władimira Putina. Czy wojskowy będzie miał z tego tytułu problemy?
Dowódca, który zdobywał Słowiańsk do Putina: Zamknij się!
Girkin to nie jest żaden działacza proukraiński, ani prozachodni polityk z opozycji. To wojskowy, który w 2014 jako jeden z pierwszych ze swoim pułkiem wchodził na Ukrainę i zdobywał Słowiańsk. Później został ministrem obrony samozwańczej Republiki Donieckiej.
Z początku wojskowy popierał „operację specjalną”, jak kremlowska propaganda nazywa wojnę na Ukrainie.
– Operacja wygląda bardzo poważnie. Tak jak osobiście wzywałem w ciągu minionych lat – mówił.
Obecnie jednak Girkin twierdzi, że wojna prowadzona jest źle, a wojskowy to „patałachy” i „Debile”, zaś Szojgu zmienił rosyjską armię w „motłoch”.
Dowódca twierdzi, że Rosja jest o krok od przegranej i nieustannie atakuje władze na Kremlu. Ostatnio w ostrych słowach zwrócił się za pośrednictwem mediów społecznościowych do Władimira Putina.
– Zamknij się, Władimirze Władimirowiczu, lepiej zamilcz. Nie będzie nam wstyd, że mamy takiego prezydenta! – powiedział.
Cóż, wielu z tych, którzy nie użyli aż tak mocnych słów, odsiaduje wyroki w łagrach lub nie żyje. Miejmy nadzieję, że Girkin nie podzieli ich losu.
SJ
Wirtualna Polska
Fot. YouTube