Jako przeciwnik demokracji lubię zwracać uwagę na oczywiste czynniki, które powinny wyłączać ludzi z dyskusji ze względu na jawną głupotę, a które w ogóle nie są brane pod uwagę przy prawie wyborczym. Jednym z nich jest rozumienie pojęć ekonomicznych, jak na przykład spadek inflacji a spadek cen. Okazuje się, że około prawie połowa wyborców to idioci, ale swoje prawo zachowają. A wśród nich najwyraźniej jest wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki.
Inflacja spada, ale nie ceny
Ostatnie odczyty wskazują, że inflacja powoli zaczyna spadać. Oznacza to, że wzrost cen jest mniejszy, niż wcześniej.
Niestety, ludzie przyjmując niezrozumiałe dla siebie pojęcia „na chłopski rozum” dokonują błędnych interpretacji, a później są zaskoczeni rzeczywistością. Mimo tego, chętnie pójdą oddać głos.
Badanie panelu Ariadna wskazało, że 40 proc. Polaków nie rozumie, czemu rosną nadal ceny, skoro inflacja jest mniejsza, niż wcześniej. Z kolei wypowiedź Ryszarda Terleckiego wskazuje, że zalicza się do tych 40 proc. Polaków o niezbyt lotnej znajomości pojęć. Albo po prostu jest kłamcą.
Polacy nie rozumieją pojęć
Badanie panelu Ariadna wykazało, że prawie 40 proc. Polaków nie ma pojęcia, o czym słucha i czyta. W badaniu zadano pytanie, „co, według Ciebie, oznacza informacja, że inflacja w marcu 2023 roku wyniosła 16,1 proc. w porównaniu z marcem ubiegłego roku, natomiast inflacja w kwietniu 2023 roku wyniosła 14,7 proc. w porównaniu z kwietniem ubiegłego roku”.
– Poprawną odpowiedź, że ceny rosną, tylko trochę wolniej, udzieliło 60 proc. badanych. Co dziesiąty badany (9 proc.) odpowiedział błędnie, że spadająca inflacja oznacza spadek cen, prawie co piąty (17 proc.) wskazał również błędnie, że nie ma to związku z poziomem cen, a 14 proc. wprost przyznało, że nie wie lub nie jest pewna. Łącznie 40 proc. Polaków nie rozumie związku między spadającym wskaźnikiem inflacji a poziomem cen – przekazał portal ciekaweliczby.pl.
Innymi słowy, 40 proc. Polaków sądzi, że skoro inflacja maleje, to powinny też maleć ceny. Logicznym następstwem tej ignorancji będzie uznanie, że wstrętni prywaciarze podtrzymują wysokie ceny i tylko obecnie jaśnie nam panujący rząd może nas ocalić przed drożyzną. To zapewne ci sami ludzie, którzy nieironicznie sądzą, że za inflację nie odpowiada rząd i NBP, a mówienie o tym, to ruskoonucyzm.
Terlecki durny lub kłamliwy
Co ciekawe, choć niezaskakujące, podobną postawę ignorancji można znaleźć wśród rządzących. Portal nczas.com zwrócił uwagę na wypowiedź wicemarszałka Sejmu Ryszarda Terleckiego w rządowej telewizji. Wychwalał oczywiście socjalizm wprowadzany przez jego ugrupowanie.
– To jest pierwsza konwencja. Pewnie w końcu czerwca, początku lipca będzie druga, potem jeszcze będzie trzecia i czwarta już przed samymi wyborami, więc opozycja niech się przygotuje na najgorsze, bo to nie jest koniec naszych propozycji i powiedziałbym, że to są dopiero elementy otwierające nasz program – powiedział Ryszard Terlecki.
– Myśleli, że nas na to nie stać, ale już przecież były sygnały wcześniej, inflacja się zatrzymuje, ceny zaczynają spadać – kontynuował.
Tak więc według Terleckiego spadek inflacji oznacza spadek cen. Są tutaj więc dwie możliwości.
Opcja pierwsza, optymistyczna, to stwierdzenie, że wicemarszałek Terlecki jest durniem. Myli bowiem spadek cen ze spadkiem prędkości wzrostu cen. Inflacja bowiem jest mniejsza, czyli tempo wzrostu cen jest mniejsze. Nie oznacza to natomiast, że ceny spadają. Każdy zresztą widzi, że nie spadają.
Opcja druga, pesymistyczna, to stwierdzenie, że Terlecki jest po prostu kłamcą i wie, że to, co powiedział, jest nieprawdą. Ale mówi to, by zmylić wyborców.
Dominik Cwikła
ciekaweliczby.pl / nczas.com / tymzyjesz.pl
fot. ilustracyjne/fot. YT/Telewizja Republika/knowyourmeme.com (kolaż)
- Zakaz Wjazdu dla Biedaków, tzn. „strefy czystego transportu” - 29/12/2023
- Janusz Korwin-Mikke o fundacji Patriarchat i reakcji Konfederacji. „Ja jestem bardzo zdyscyplinowanym człowiekiem” (WIDEO) - 14/11/2023
- JKM i Braun powinni założyć swoją partię, a nacjonalistyczno-centrowa Konfederacja skończy jak gowiniści - 29/10/2023