Kury

Pewien hodowca drobiu z Kaszub wezwał policję do swojego kurnika, bo wydawało mu się, że jego kury są „jakieś inne”.

Cała akcja rozegrała się w miejscowości Cewice (kasz. Céwice). Hodowca drobiu zadzwonił na komisariat w Lęborku, twierdząc, że ktoś podmienił mu 40 sztuk kur.

– Dzwonił mieszkaniec twierdząc, że w jego kurniku zamiast należącego do niego ptactwa, znajduje się 40 obcych kur – relacjonuje st. asp. Marta Szałkowska.

Ile tych kur było panie hodowco?

Policjanci, skoro dostali wezwanie, pojechali na miejsce. W rozmowie z nimi mężczyzna przedstawiał już inną wersję. Jak tak się przyjrzał swoim kurom, to stwierdził, że może jednak tylko 20 z nich to kury obce.

– Następnie oznajmił, że o 15 sztuk, by w efekcie stwierdzić, że właściwie nie jest pewien jak jego kury wyglądały i jednak nie chce składać żadnego zawiadomienia, bo nie ma na to czasu – opowiada dalej policjantka.

Policjanci powiedzieli mężczyźnie, że za bezpodstawne wzywanie policji grożą wysokie kary. Może być to areszt lub 1500 złotych grzywny – zgodnie z art. 66 kodeksu wykroczeń.

– Policjanci realizują wiele interwencji zgłaszanych na numer alarmowy 112, ale bywa tak, że są wzywani bez uzasadnienia. W tym czasie można by było nieść pomoc naprawdę jej potrzebującym. Przed wybraniem numeru alarmowego warto więc zastanowić się, czy sprawa, którą chce się zgłosić wymaga interwencji konkretnej służby. Zaangażowanie służb do fikcyjnego lub niepotwierdzonego zgłoszenia może spowodować, że w tym czasie nie będą mogły dotrzeć tam, gdzie ich pomoc jest konieczna – podsumowuje rzeczniczka policji z Lęborka.

SJ

Wirtualna Polska

Fot. policja Lębork

szkic zastrzeżony przez wydawcę kontrrewolucja.net

By Redakcja TymŻyjesz.pl

Najlepsza redakcja w Układzie Słonecznym! Codziennie dostarczamy ciekawe i wartościowe treści. KONIECZNIE zaobserwuj nas na Facebooku oraz w X/Twitter!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *