Włosi żegnają zmarłego Silvio Berlusconiego i jednocześnie wspominają wiele najróżniejszych sytuacji z jego udziałem. Swego czasu głośnym echem odbiło się zachowanie Włocha wobec byłej kanclerz Niemiec Angeli Merkel.
Kwiecień 2009 roku i szczyt NATO na granicy niemiecko-francuskiej. Ówczesna kanclerz Niemiec Merkel na czerwonym dywanie witała przybyłych z całego świata gości.
W pewnym momencie podjechał samochód z Silvio Berlusconim. O dziwo jednak premier Włoch nie podszedł zgodnie z protokołem przywitać się z Merkel. Berlusconi kompletnie ją zignorował i kontynuował rozmowę telefoniczną, przechadzając się wzdłuż rzeki Ren.
Na twarzy Merkel widać było wyraźne zakłopotanie. Kanclerz próbowała zwrócić uwagę Berlusconiego, machała ręką, próbowała się uśmiechać. Premier Włoch pokazał jednak palcem na telefon i odwrócił się. Merkel była widocznie zirytowana i zawstydzona tym zachowaniem.
Cała scena została nagrana przez kamery i stała się hitem internetu. Berlusconi został skrytykowany za brak szacunku i dyplomacji. Niektóre media spekulowały, że Berlusconi celowo obraził Merkel, ponieważ nie lubił jej polityki i osobowości.
Merkel nie skomentowała incydentu publicznie, ale prawdopodobnie nie zapomniała go szybko. Ich stosunki pozostały chłodne i napięte przez cały okres rządów Berlusconiego we Włoszech.
Berlusconi tłumaczył natomiast, że prowadził ważną rozmowę z prezydentem Turcji Recepem Tayyipem Erdoganem i nie mógł jej przerwać. Telefoniczna polemika dotyczyła podobno kwestii wyboru nowego sekretarza generalnego NATO i Berlusconi przekonywał Erdogana, że powinien nim zostać Anders Rasmussen. Jeśli rzeczywiście to było przedmiotem rozmowy, to Berlusconi był skuteczny w swej argumentacji, bo krótko później właśnie Duńczyk stanął na czele NATO.
JW
Fot. alessio85 / Raimond Spekking, Wikimedia Commons, kolaż
- Kolejna fala pandemii. Jak teraz przebiega covid? - 03/12/2023
- „Otworzę ogień pierwszy”. Tak Faściszewski groził w sieci - 02/12/2023
- Tesla Cybertruck w sprzedaży. Ile trzeba za nią zapłacić? - 02/12/2023