Dziennikarze śledczy Radia ZET usłyszeli od świadków z Brzeźna Łyńskiego na Mazurach, że w lesie nieopodal ich miejscowości miał miejsce tajemniczy wybuch. Według świadków nad lasem można było zobaczyć łunę. Wojsko polskie już interweniowało w tej sprawie.

– Tuż przed północą słyszałam jakby wystrzał. To było dosyć głośne, psy zaczęły szczekać. To było zupełnie coś innego, niż strzelanie myśliwych w lesie. Długi wystrzał, przeciągły, podobny do petardy, ale znacznie silniejszy. Później zobaczyłam światła straży pożarnej, myślałam, że coś wydarzyło się u sąsiadów. Wyszłam przed dom i zobaczyłam zastępy straży pożarnej i policję, wymieniliśmy kilka zdań. Potwierdzono moje przypuszczenia, że to był jakiś wystrzał – mówi Radiu ZET jedna z mieszkanek Brzeźna Łyńskiego na Mazurach.

Co spadło na Mazurach? Wojskowy helikopter interweniował

– Podobno osoby zgłaszające widziały jakąś łunę, jakby ogień, ja tego nie widziałam, tylko słyszałam. Służby chciały się zorientować, gdzie to było. Zebrali się i pojechali w stronę lasu i jeziora. Ujadające psy obudziły mnie znowu koło drugiej w nocy. Usłyszałam odgłos helikoptera, który dosyć nisko latał nad wsią, miał światła penetrujące okolicę i robił duże koła, latając od jeziora do wsi – dodaje kobieta.

Rzeczywiście – wojsko w oficjalnym komunikacie potwierdziło, że na miejsc wysłano helikopter.

„O godz. 0.43 załoga dyżurna SAR pełniąca dyżur ratowniczy na lotnisku 43. Bazy Lotnictwa Morskiego w Gdyni-Babich Dołach, otrzymała zadanie poszukiwania obiektu, którego upadek zaobserwowano w okolicach miejscowości Brzeźno Łyńskie w pobliżu Nidzicy. Śmigłowiec poszukiwawczo-ratowniczy W-3WARM Anakonda wystartował o godzinie 1.02 i po godzinie lotu osiągnął rejon poszukiwań. Po pół godzinie poszukiwań zadanie przerwano na polecenie służb koordynujących akcję. Śmigłowiec powrócił na macierzyste lotnisko Oksywie o godz. 3.20.” – czytamy.

Co spadło na Mazurach? Jednak nic?

W swoich mediach społecznościowych wojsko dodało kolejny komunikat, z którego wynika, że nie znaleziono żadnego obiektu.

„Z 20/21 maja załoga dyżurna SAR otrzymała zadanie z #PAŻP poszukiwania obiektu, którego domniemany upadek zaobserwowano w pobliżu Nidzicy. Zadanie przerwano w związku z negatywnym wynikiem poszukiwań. Informujemy, że urządzenia cywilne i wojskowe nie zarejestrowały żadnego obiektu” – czytamy na Twitterze.

SJ

Radio ZET

Fot. WikiMedia / GNU Free Documentation License

szkic zastrzeżony przez wydawcę kontrrewolucja.net

Redakcja TymŻyjesz.pl
Śledź nas!

By Redakcja TymŻyjesz.pl

Najlepsza redakcja w Układzie Słonecznym! Codziennie dostarczamy ciekawe i wartościowe treści. KONIECZNIE zaobserwuj nas na Facebooku oraz w X/Twitter!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *