Jechał 315 km/h. Są nowe ustalenia w sprawie wypadku, o spowodowanie którego oskarżony jest Sebastian M..
16 września w pobliżu Piotrkowa Trybunalskiego na autostradzie A1 doszło do wypadku. Pędzący z dużą prędkością Sebastian M. kierujący BMW uderzył w samochód marki Kia, w którym znajdowała się trzyosobowa rodzina.
W efekcie Kia uderzyła w bariery i stanęła w płomieniach. W środku zginęło małżeństwo i ich syn, 5-letni Oliwier. Na ratunek nie było szans.
Sebastian M. uciekł z kraju w czasie, gdy policja bardzo powoli zajmowała się sprawą. W sieci pojawiło się wiele opinii, wedle których funkcjonariusze mieli celowo zwlekać, by dać czas M. na opuszczenie kraju.
Ostatecznie Sebastian M. został zatrzymany w ZEA. Polska ma od niedawna umowę o ekstradycję z tym państwem.
Teraz w sprawie pojawiły się nowe doniesienia. Jak się okazuje, BMW jechało znacznie szybciej, niż przypuszczano początkowo.
Eksperci z crashlab.pl przeprowadzili rekonstrukcję zdarzeń. Analitycy przebadali też miejsce wypadku oraz materiał wideo.
Eksperci stwierdzili, że BMW jechało aż 315 km/h. Nie było szans, by wyhamować przed samochodem Kia jadącym 130 km/h. W momencie uderzenia, mimo hamowania, BMW było rozpędzone do prędkości 253 km/h.
Analitycy podkreślili, że ich zdaniem ponad wszelką wątpliwość winnym zderzenia jest Sebastian M.. Jechał ponad dwukrotnie szybciej, niż dopuszczalna w Polsce prędkość na autostradzie. Nie było szans na prawidłową reakcję.
Ponadto kierujący Kią nie popełnił błędu przy swoim zjechaniu na drugi pas. Ponadto eksperci sądzą, że próbował zareagować i zjechać na prawy pas, gdy zobaczył pędzące w kierunku jego rodziny auto kierowane przez drogowego bandytę.
dj
interia.pl
fot. YT/BITWY DROGOWE/policja.pl (kolaż TZ)
- Niebywałe! Projekt Majestic 12 ujawnia prawdę o UFO?! - 09/12/2023
- Tego jeszcze nie było! Gęsi pilnują więźniów - 09/12/2023
- Znamy Człowieka Roku 2023! To znana piosenkarka - 09/12/2023