Lulu Blundell była pełna życia i marzeń. Niestety, jej los był okrutny. Gdy miała 15 lat, dowiedziała się, że ma mięsaka Ewinga – rzadki i agresywny nowotwór kości. Przeszła przez ciężką chemioterapię i amputację nogi, ale nie poddała się. Wróciła do normalnego życia z protezą i rozpoczęła studia. Jednak po kilku latach rak powrócił z jeszcze większą siłą. Lekarze nie dawali jej szans na przeżycie. Lulu zrezygnowała z kolejnej chemioterapii i postanowiła wykorzystać każdą chwilę, jaka jej pozostała.
Lulu Blundell urodziła się w 2003 roku w Wielkiej Brytanii. Była aktywną i pogodną nastolatką, która lubiła sport i podróże.
Z piekła do nieba i z powrotem
W 2019 roku odczuwała ból w nodze, który zbagatelizowała. Myślała, że to skutek uprawiania sportu i jakiegoś drobnego urazu. Gdy ból nie ustępował, wybrała się do lekarza. Diagnoza okazała się „zabójcza”. Badania wykazały, że nastolatka ma mięsaka Ewinga – złośliwy nowotwór kości i tkanek. Lulu musiała poddać się ośmiomiesięcznej chemioterapii, ale choroba była już w tak zaawansowanym stadium, że trzeba było jednocześnie amputować nogę.
Dla nastolatki, jej rodziny i bliskich był to ogromny cios. Lulu nie traciła jednak nadziei.
Po zakończeniu leczenia usłyszała radosną wiadomość – rak był w remisji. Oznaczało to, że nie było śladu choroby w jej organizmie. Lulu była szczęśliwa i wdzięczna za drugą szansę na życie. Nauczyła się chodzić na protezie i wróciła do szkoły. W 2021 roku zdała egzaminy i rozpoczęła studia z psychologii. Marzyła o zostaniu terapeutką dla młodych ludzi zmagających się z chorobami nowotworowymi.
Niestety, w kwietniu 2022 roku Lulu poczuła ból w ramieniu. Pomyślała, że to efekt nadmiernego wysiłku fizycznego. Mimo braku nogi Lulu nadal uprawiała sport i była bardzo sprawna. Lekarze dopiero po czterech tygodniach zlecili jej dodatkowe, specjalistyczne badania. I znów „wyrok” – rak wrócił i rozprzestrzenił się na klatkę piersiową, żebra i rękę. Lulu była w terminalnej fazie choroby i nie dawano jej już większych szans na wyleczenie.
Żyć pełnią życia
Lulu nie chciała się poddać ani tracić czasu na smutek. Postanowiła spełniać swoje marzenia i cieszyć się życiem tak długo, jak to możliwe. W lecie 2022 roku pojechała z przyjaciółmi na wakacje do Hiszpanii, odwiedziła Amsterdam ze swoim chłopakiem Paddym i zwiedziła kilka miast w Anglii ze swoją rodziną. Uczestniczyła w festiwalu muzycznym w Glastonbury. Jednocześnie musiała przyjmować końskie dawki leków przeciwbólowych. W przeciwnym razie codzienne funkcjonowanie, podróżowanie byłoby męczarnią ze względu na ból.
Udało jej się też zorganizować charytatywny bieg na pięć kilometrów, w którym sama wzięła udział z protezą nogi i złamaną łopatką. Uzbierała ponad 21 tysięcy funtów (około 110 tysięcy złotych) dla organizacji Teenage Cancer Trust, która pomaga młodym ludziom chorującym na raka.
Lulu była wzorem odwagi i pozytywnego nastawienia dla wszystkich, którzy ją znali. Nie narzekała, nie użalała się na swój los, nie szukała winnych dookoła. Na jej pogodę ducha, pomoc innym i chęć życia pełnią życia zwracali uwagę wszyscy, którzy stanęli na jej drodze. To rzadki obrazek i widok u osób, które wiedzą, że umrą w najbliższych tygodniach.
Lulu Blundell odeszła z tego świata 1 stycznia 2023 roku. W wieku zaledwie 19 lat, ale pamięć po niej pozostanie.
Teraz fundacja Teenage Cancer Trust opublikowała poruszający krótkometrażowy film ukazujący radość z życia Lulu Blundell. Uznano, że postać Lulu będzie najlepszą inspiracją dla innych nastolatków chorych na raka. Film nosi tytuł „Lulu: Forever 19”, a obejrzeć go można poniżej. Pokazuje nie tylko walkę z chorobą, ale także, w tak dramatycznych okolicznościach, radość z życia i miłość do bliskich.
JW
Fot. screen
- Niebywałe! Projekt Majestic 12 ujawnia prawdę o UFO?! - 09/12/2023
- Tego jeszcze nie było! Gęsi pilnują więźniów - 09/12/2023
- Znamy Człowieka Roku 2023! To znana piosenkarka - 09/12/2023