Mike Tyson

O tym, że Mike Tyson jest w Polsce dowiedzieliśmy się z socjali rapera Malika Montany, który spotkał się z pięściarzem. Najsłynniejszy bokser w historii nie przyleciał jednak nad Wisłę po to, by poznać lokalnych raperów. Tyson przyleciał, by kupić gołębie od pewnego hodowcy z Łomży.

„Wytłumaczcie komuś z 2019 roku, że po dwóch latach globalnej pandemii i porażce Trumpa w wyborach z Bidenem, wybuchnie wojna w Europie, Rosja poodcina dostawy gazu, świat będzie wracał do atomu, potem Hamas zaatakuje Izrael, a Tyson przyleci pod Łomżę po 100 gołębi” – pisze na portalu X Jakub Wiech, aktywista klimatyczny.

Jak dziwnie by to nie brzmiało, to taka jest właśnie prawda. Mike Tyson hodował gołębie jeszcze w czasach, gdy nie miał fortuny. Ponoć to hobby pomagało mu nie wplątać się w kłopoty, gdy mieszkał na Brooklynie.

Na początku media sądziły, że Tyson pojawił się w Polsce, by spotkać się raperem Malikiem Montaną. Okazuje się jednak, że nie był to jedyny powód.

Przede wszystkim pięściarz chciał kupić ptaki. Zdjęcia ze spotkania Amerykanina z lokalnym hodowcą biją rekordy popalarności w mediach społecznościowych.

SJ

Fot. YouTube / TeRniZ

X / CGM

szkic zastrzeżony przez wydawcę kontrrewolucja.net

Redakcja TymŻyjesz.pl
Śledź nas!

By Redakcja TymŻyjesz.pl

Najlepsza redakcja w Układzie Słonecznym! Codziennie dostarczamy ciekawe i wartościowe treści. KONIECZNIE zaobserwuj nas na Facebooku oraz w X/Twitter!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *